loader image

W jakim kierunku zmierza Grodzki Studio?

W jakim kierunku zmierza Grodzki Studio?

W jakim kierunku zmierza Grodzki Studio?

Zdziwienie na twarzach ludzi

Wiele razy piszecie, że robię zbyt dużo na raz. Że to nie wyjdzie. Że to za dużo. Powiem wam krótko – to jest możliwe i odnalazłem swoje miejsce w branży. Jako osoba przygotowująca kampanie reklamowe w internecie.

Kompleksowo zajmuję się od stworzenia strony, przez pozycjonowanie, kończąc na innych reklamach. Dodatkowo zajmuję się działalnością wydawniczą. Zajmuję się stronami www od wielu lat. To właśnie od tego zaczynałem. Wykonałem wiele projektów. Różnie z tym było, ale dawałem z siebie ile mogłem. Biznes znałem już wcześniej.

Wydawnictwo powstało ze względu na moją nową pasję – pisanie, tworzenie, sztukę. Pomyślałem, że mogę sam wydawać. Bez łaski ze strony wielkich wydawnictw. Zacząłem z tym na poważnie. Malowałem, pisałem, tworzyłem muzykę, a nawet gry komputerowe. Moje wydawnictwo jest skierowane do początkujących. Ludzi, których odrzucają inni. Tutaj mają szansę zweryfikować swoją twórczość. To moja nowa nisza!

Naturalnie do oferty dołączyłem szkolenia. Ze względu na moje doświadczenie w biznesie. Chcę uczyć innych tego, co przychodziło powoli i z bólami. To nie jest łatwa sprawa. Coaching, czy szkolenie biznesowe wymaga wiedzy i umiejętności przekazywania jej. Jednak jestem gotowy do akcji! Mistrz przychodzi, kiedy uczeń jest gotowy!

Więc przestańcie pisać – to za dużo. Dam radę! Wszystko jest logiczne i dla mnie ma sens. Chcę produkować poważne gry komputerowe. Ten biznes kosztuje. Programista nie pracuje za darmo! Wiem na czym to polega. Sam tworzę gry. Rozwijam się, czytam – chcę być na szczycie!

Moja twórczość poszła w kierunku pisarstwa i gier komputerowych. Muzyka i obrazy będą dodatkiem do głównej działalności. To zdecydowałem ze względu na oszczędność czasu i potrzebę odpoczynku. Dlatego zamierzam na pierwszym miejscu zająć się tymi dwoma rzeczami. Muzyka i obrazy będą tylko dodatkiem.

Naśladując Bransona

Mój biznes nie jest innowacyjny. Było i jest wielu, którzy robią podobnie. Chodzi o styl prowadzenia firmy. Richard Charles Nicholas Branson – brytyjski przedsiębiorca, miliarder, twórca obejmującej ponad 400 firm Virgin Group. Są takie osoby, które lubią gdy coś się dzieje. Nie marnują czasu. Działają i nie patrzą na innych! Czytałem książkę tego Pana i stwierdzam, że ma on konkretne wizje dla ludzi. Chce zmienić świat na lepsze. Tak jak Steve Jobs – ludzie wystarczająco szaleni zmieniają świat. W książce Bransona było wiele na temat filantropii. Chcę czegoś więcej dla was i dla siebie. Nie poddam się!

Osoby aktywne osiągają najwięcej. Trzeba wykorzystać każdą okazję, starać się, próbować i popełniać błędy. W ten sposób poruszamy się do przodu. Wiemy co nie działa, a z czego może być korzyść. Tak wygląda biznes.

Co chcę przekazać w twórczości?

Dzisiaj zdecydowałem co będę wam dawać w swojej twórczości.
Chodzi o przekaz. Coś głębokiego. Myślałem nad tym chwilę po obejrzeniu audycji Cejrowskiego. Twórczość musi coś zmieniać lub promować!

Więc wygląda to tak:

  • książki – polski bohater, symbol zmian i postępu; beletrystyka
  • gry komputerowe – sztuka nowej generacji, gry z charakterem, wolność; gry RPG i strategiczne, akcji
  • obrazy – zapierające dech w piersi widoki kosmosu, piękne postaci z gier, czy bajek; obrazy duże i małe, różne obiekty
  • muzyka – zabawna i luźna, nawiązująca do mojego życia, na podstawie książek; twórczość muzyczna, która jest inna

Chcę wiele zrobić dla branży gier i biznesu książkowego. To moje główne cele. Oczywiście będę dalej zajmować się biznesem. Z samej sztuki ciężko się żyje. Potrzebuję czegoś konkretnego, by były pieniądze na prowadzenie działalności artystycznej.

Moja wizja może się jeszcze zmienić wiele razy, ale bardzo możliwe, że zostanie taka na stałe. Chyba, że odkryję coś nowego. Zobaczymy co przyniesie życie, ale czuję się dobrze robią to, co kocham. Chcę jednak dawać jeszcze więcej i odbierać od was nagrody za pasję i chęci.

Potrzebuję Twojego wsparcia!

Jeśli chcesz zobaczyć moje kolejne projekty i dzieła – wysyłaj do mnie pieniądze. W ten sposób pokazujesz, że idę w dobrym kierunku. Sam niewiele zdziałam. Bez was to wszystko na nic! Chcę komentarzy, dyskusji, a nawet darowizn… Jest tylko jeden M. Dewiant! Tutaj sztuka jest czymś najważniejszym. A biznes zmienia się bardzo szybko. Idziemy w dobrym kierunku – czuję to! Trudno wybić się wśród tego zamieszania i szumu. Ale jest to możliwe i każdy może być taki jak ja! Nie uważam się za ideała, ale sporo potrafię i twierdzę, że osiągnę coś wielkiego.

Odpowiedz