Zacząłem hip-hop w 2016 jako amator. Po kilku latach nagrywam już przeciętnie, a czasami zaskakuję samego siebie. To moja droga do przemiany. Moja terapia muzyczna. Wyrzucam z siebie to co słyszę i widzę. Muszę to robić, bo inaczej zwariuję! Masz możliwość poznania małomiasteczkowego artysty. Człowieka z krwi i kości. Poznaj Małego Dewianta – i rap nigdy nie będzie taki sam. W swojej twórczości mówię o wszystkim, dosłownie. Tworzę oryginalne dzieła, muzykę z duszą. Mój freestyle zachwyca część publiczności. Czuję się dobrze jako raper. Szanuję ten klimat i muzyczne ciągoty. Po prostu mogę powiedzieć prawdę w Internecie. Tam gdzie wszyscy nasłuchują. Mój pierwszy album dosyć odkrywczy, chociaż smutny. Później trochę żartów, awangarda i piękne rymy. Teraz to jak tlen. Muszę nagrywać. Bo ludzie mnie słuchają. Bo chcą więcej. Nie zarabiam na tym kokosów. Tutaj chodzi o coś głębszego i nie jest to alkohol. To praca nad sobą i determinacja. Może za parę lat będę znany szerzej? Jednak to tylko pasja, nie łączę tego zawodowo. Chociaż freestyle traktuję obowiązkowo. Bardziej kręcą mnie gry. Jednak pewnie będę rapować do końca. Bo w życiu trzeba robić to, co ma sens. Na pewno będę mieć wiele ciekawych wspomnień. Bo muzyka to piękna sprawa! Obserwacja rynku, słuchanie tego samego w kółko. To nie szaleństwo – to piękno! Sprzedałem trochę płyt, niektóre numery są dobre. To mi wystarczy. Nie muszę sprzedawać milionów. Nie o to mi tutaj chodzi. Będzie miło wpasować się w klimat obserwatora. Jednak to kwestia prawdy i osobowości. Rap to wyjątkowe zjawisko i moja szansa na spokój.
Zacząłem pisać, bo czułem ból. Chciałem pokazać świat jaki znam. Wybrałem detektywistyczne pomysły z przypadku. Chciałem sensacji. Wiem, że pierwsza książka nie jest idealna. Brakuje tam stylu. Jednak ta ostatnia i kolejne są już znacznie lepsze. Ta ostatnia nawet dobra. Teraz zbieram pomysły do kolejnej – w 2025. Jest tego dużo, mój styl ewoluuje. Każda książka opowiada o czymś innym. O zimnym świecie przyszłości. Bez emocji, jest tylko gniew. Bez agresji, płacz. Lubię pisać, to mnie uspokaja jak rap. Wyrzucam to co siedzi w środku na zewnątrz. Piszę o konfliktach, strasznej przyszłości bez powrotu na Ziemię. Walkach z obcymi i polityce. Wybrałem swoje tematy. Teraz myślę, żeby łączyć to z fantastyką. Pojawiła się bogini i będzie książka inspirowana grami. Cały czas tworzę, nawet kiedy się golę – myślę o swoich projektach. Staram się, ale postępy są drobne. Z czasem większe i większe. Jestem artystą z klasą! Człowiek to dziwna maszyna. Zrozumiesz to w moich książkach. Mam pomysłów na kilka lat. Zobaczymy co dalej. Jeśli Tobie się spodoba – będzie tego więcej! Opowiadam epickie historie. Przygody pełne akcji i zimnej kalkulacji. Świat przyszłości pełen robotów, obcych i będzie tego więcej. Moje książki są dobre i uważam, że mam talent. Książki będę pisać jeszcze wiele lat. Bo to niesamowite uczucie – budować swoje postaci i nadawać im kształt jak na płótnie. One chcą żyć! Ale potrzebują więcej uwagi, uwagi czytelnika. Bez reklamy ciężko coś zaproponować. Kiedy spędzasz czas przed książkami. Mógłbym sprzedać więcej. Mógłbym pisać szerzej. Mógłbym, ale nie chcę. Wolę tą terapię i wolność, którą dają słowa. Nie wykluczam niczego – może zostanę bardzo znany. To życie namaluje ten obraz ze słów. Najważniejsze są jednak gry.
Dlaczego warto czytać?
- Czytanie rozwija na wielu obszarach
- Czytanie poprawia nasze pisanie
- Czytanie poprawia koncentrację
- Czytanie daje tematy do rozmowy
- Czytanie sprawia, że jesteśmy lepsi
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.