nie wiadomo dokąd zmierza człowiek
wiem to od momentu otworzenia powiek
jego droga jest wyboista i straszna
dla mnie to sprawa bardzo poważna
ciągle czuję strach i złość
życie daje mi znowu w kość
niepewność to trudna sprawa
pomóc może tylko trawa
człowiek ogarnięty szaleństwem
robi coś złego z bezpieczeństwem
co mogę zrobić z tym strachem?
mam problem ze swoim zapachem
po prostu gubię się rzeczywistości
jadę zawsze ostro po całości
wpadam na różne problemy
prowadzi to do ogólnej ściemy
niepewność ogranicza moje życie
przychodzi znowu czas na picie
człowiek to istota mała w kosmosie
jest jak kotlet w pieczarkowym sosie
co zrobić ze swoim życiem przyjacielu?
nikt tego nie wie, choć myślało wielu
Odpowiedz