ludzie pogubili się na drodze
są wykrzywieni srodze
zauważą to tylko niektórzy
nie boją się wielkiej burzy
przychodzi coś niezwykłego
będzie się działo drogi kolego
źli ludzie mieszają nam w głowach
czytaj uważnie co zawarte w moich słowach
źli ludzie zabijają zwierzęta bez litości
oddzielają mięso od kości
maszynka do mięsa, nowe zjawisko
kiedy wstaję, nie latam nisko
maszynka do mięsa, czujesz to stwierdzenie?
szykuje się wielkie wydarzenie
chore myśli, chorej głowy
to nie jest wymię żadnej krowy
rymy, które miażdżą pogląd na życie
kończy się tutaj nadmierne picie
zwykła maszyna do przetwarzania
służy do jedzenia wytwarzania
jadę z rymami równo i konkretnie
stworzę nowe dzieło, świetnie
źli ludzie zjadają mięso ze zwierząt
to jest jak chamski nierząd
latamy bardzo wysoko bez narkotyków
wpisujemy te same frazy do naszych dzienników
ciągle poruszamy się ruchem miażdżącym
mięso nie jest obiektem chodzącym
nie pachnie i nie wydaje odgłosów
nie ma tutaj również włosów
źli ludzie i ich maszynka do mięsa
zjadają wszystko do ostatniego kęsa
wszystko zmienia się nagle – bez sensu
wkładam znowu ręce do kredensu
nie widzę moich okularów
nikt nie odczyta moich zamiarów
co zrobię z tym urządzeniem?
czy to skończy się swędzeniem?
to zwykła czynność, mieszanie cząsteczek
zaczyna się czas do sklepu wycieczek
źli ludzie są ciągle obecni w mojej twórczości
powstają nagle w chwilach słabości
Odpowiedz