wchodzę do gry konkretnie
to nie są żadne brednie
wpierdalam krewetki i piję wino
jestem już zajęty dziewczyno
zachowuję się przyzwoicie
prowadzę grę należycie
pokonuję wszystkie problemy
nie ma tutaj ściemy
ref:
nikt mi nie podskoczy
patrz mi prosto w oczy
jestem doświadczony przez los
jestem jak wielki boss
czuwa nade mną bóg
prostuje zakręty moich dróg
jestem, jestem, jestem
ludzie pogubili się w swoich wyobrażeniach
mają głowy wysoko w marzeniach
szukają sami nie wiedzą czego
próbują zrobić mi coś złego
popełniają proste błędy
zachowują się jak zwykłe mendy
nie idą w stronę rozwoju i sukcesu
grzebią się w trakcie jakiegoś procesu
cofają się do tyłu lub wpadają w dołki
zachowują się jak prostaki i matołki
będę ich prostować do końca świata
zrobili ze mnie wielkiego wariata
moje życie jest zaplanowane
wszystko zostało przepowiedziane
nie szukam wrażeń
szukam szczęścia wśród marzeń
jestem spokojny i obliczalny
jest ze mnie boski książę namacalny
jeśli nie dam rady, zrobi to ktoś inny
ktoś tutaj jest ciągle winny
walka trwa od rana
wariuję od niedoboru siana
moi ludzie zmienią ten świat na lepsze
tańczą i piją przy orkiestrze
będę obserwować stan przedstawienia
mówię wam już do widzenia
Close
Odpowiedz