nikt nie rozumie co przeszedłem
przeżyłem ciężkie dni i wiele sukcesów
moje życie jest jak film, pełne efektów
czasami zastanawiam się, czy to ma sens
widzę strach w twoich oczach
nie wiem, czy chcę znać prawdę
czasami lepiej wierzyć w kłamstwo
jednak ja nie rezygnuję, walczę
nie zrobiłem nikomu krzywdy
a wszyscy mnie ranią słowem
dlaczego mam cierpieć za winy
człowieka, którego nawet nie znam
ci ludzie nie mają honoru, żyją jak psy
śmierdzi ich życie i woła o zemstę
ja nie mam jednak czasu na zagrywki
idę prosto do celu, taki mam plan od lat
realizuję się pięknie w teatrze chwili
widzę ich domy, są smutne jak twarze
oddycham tym dymem i śpię w ogniu
jestem niewinny, ale skazany na grzech
kto ma prawo mi dyktować warunki
czy sędzia jest sprawiedliwy?
nie wierzę w ten skorumpowany świat
gdzie bogaci rysują moje przeznaczenie
niewinny mistrz obok bandy oszustów
skazańcy w drodze do celi
kto powie kto z nich jest winny?
niech rzuci kamień, niewinny
ci ludzie przeszli wiele w życiu
ale są sądzeni przez tłumy
zawistni ludzie bez przyszłości
zazdrość kipi w ich żyłach
a ja jestem niewinny
powtarzam od wielu godzin
Odpowiedz